o Nas:
        Nasi parafianie przez wiele lat chcąc uczestniczyć w pątniczym szlaku, zapisywali się w kancelarii parafialnej i dołączani byli do różnych grup kaliskich, najczęściej prowadzonych przez Ojców Franciszkanów. W latach osiemdziesiątych była to nieliczna grupa lecz z biegiem lat liczba pielgrzymów szybko rosła. Najliczniejszą grupę tworzyliśmy w roku 1991 uczestnicząc w VI Światowym Dniu Młodzieży. Po dzień dzisiejszy grupa naszych parafian dołącza się do grup kaliskich wspólnie pielgrzymując do naszej Matki.
        W roku 2010 po raz pierwszy z parafii św. Anny w Błaszkach wyruszyła pięćdziesięcioosobowa grupa pielgrzymów (z Błaszek i innych sąsiednich parafii) do Częstochowy, aby oddać pokłon Jasnogórskiej Pani. W organizację grupy pielgrzymkowej włączyły się władze miasta oraz wiele osób dobrej woli. Nad całością czuwał ks. Rafał Spiżak.
        Każda grupa kaliska ma swój niepowtarzalny kolor, który określa daną grupę pielgrzymkową. Nasza grupa pielgrzymkowa wybrała kolor „Różany” który ma przede wszystkim przypominać o różańcu najpotężniejszej broni jaką dała nam Maryja. Dnia 9 sierpnia 2010r. po porannej Mszy św. o godz. 7.00 grupa „Różana” wyruszyła w szlak pielgrzymi. Z całą pielgrzymką kroczyło dwóch księży- ks. Rafał Spiżak- przewodnik grupy oraz ks. Tomasz Kaczmarek- ojciec duchowny, który ubogacał nasz trud pielgrzymowania swoimi konferencjami.
        Pierwszego dnia przeszliśmy 32 km (była to jedna z dłuższych tras) i dotarliśmy do Złoczewa. W czasie wspólnej wędrówki już od pierwszych chwil uczestnikom pielgrzymki towarzyszyła bardzo radosna atmosfera. A to wszystko dzięki wspólnym śpiewom i rozmowom. Za oprawę muzyczną odpowiedzialne były dziewczyny ze scholii młodzieżowej. O nasze bezpieczeństwo dbało trzech chłopaków z tak zwanej drogówki, którzy w czerwcu ukończyli kurs uprawniający ich do kierowania pielgrzymkom, poznali trasę do Częstochowy i bez szwanku przyprowadzili nas do celu.
        Pierwszy dzień był bardzo trudny dla każdego pątnika. Większość osób na Jasną Górę szło po raz pierwszy. Przeszliśmy dość długą drogę, której pokonanie wymagało dużego wysiłku fizycznego. I być może, ku rozczarowaniu wielu, w Złoczewie, nie czekało na nas ciepłe łóżeczko i pyszna kolacja. Jednak pomimo pewnych niedogodności żaden pątnik nie zrezygnował z dalszego pielgrzymowania, a wręcz przeciwnie dołączyło do nas kilku pielgrzymów z naszej parafii, do których dotarły wieści, że „na pielgrzymce zawsze fajnie jest”.
        Drugiego dnia przywitała nas piękna pogoda. Wyruszyliśmy w dalszą wędrówkę i około południa dotarliśmy do Stolca, gdzie uczestniczyliśmy we Mszy świętej odpustowej ku czci św. Wawrzyńca. Po pysznym obiedzie, który dotarł do nas z Błaszek, dzięki uprzejmości władz naszej gminy, udaliśmy się do Czernic, gdzie zakończył się drugi dzień naszego pielgrzymowania. Wieczorem po zakwaterowaniu i szybkiej kąpieli spotkaliśmy się wszyscy razem na placu przy tamtejszym kościele na tak zwanym pogodnym wieczorku. Dotarł do nas ks. Wojciech Deresiński, który pokazał nam jak dobrze można „bawić się”, śpiewać i tańczyć również na pielgrzymce. Dzień zakończyliśmy tradycyjnie Apelem Jasnogórskim.
        W czasie pielgrzymki czas płynął bardzo szybko i wnet okazało się, że kroczymy już trzeci dzień. Jednak na twarzach wielu osób widać było już zmęczenie i utrudzenie. Obolałe nogi często odmawiały posłuszeństwa. Na szczęście była z nami pani doktor Anna Pietrucha oraz dwie panie pielęgniarki, które zawsze bardzo fachowo opiekowały się każdą osobą, która w danym momencie potrzebowała ich pomocy. Trzeci dzień zakończył się noclegiem w gimnazjum w Siemianowicach, gdzie niestety nie spaliśmy zbyt długo, ponieważ o godzinie 6 rano wyruszyliśmy w dalszą drogę. Długa podróż, wysoka temperatura powietrza, sprawiały, że każdego dnia szliśmy coraz wolniej. Jednak udało nam się dotrzeć do Mokrej, gdzie po raz ostatni zregenerowaliśmy siły przed wejściem na Jasna Górę.
        13 sierpnia, wczesnym rankiem, wybyliśmy z Mokrej do Kłobucka. Tam spotkaliśmy pozostałe grupy z pielgrzymki kaliskiej i po wspólnej Eucharystii, już jako jedna pielgrzymka maszerowaliśmy do Matki Boskiej Częstochowskiej. Na Jasną Górę dotarliśmy około godziny 18.00. Witali nas przybyli wcześniej pielgrzymi, a także osoby z naszej parafii. Wbrew pozorom po pięciu dniach długiej wędrówki nikt nie czuł się zmęczony, wszyscy byli szczęśliwi, że uklękli u stóp Matki Boskiej i mogli powierzyć jej swoje intencje.
        W Częstochowie spędziliśmy dwa dni w domu sióstr Obliczanek. Był to czas na indywidualną modlitwę, zwiedzenie zakątków jasnogórskiego klasztoru, a także na uczestnictwo w różnego rodzaju koncertach, musicalach, które wystawiane były na scenie ustawionej przy wałach klasztornych.
        15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia NMP uczestniczyliśmy na Wałach Jasnogórskich we Mszy św., a następnie autokarem wróciliśmy do Błaszek. W Chrzanowicach wszyscy wyszliśmy z autokaru, skąd tryumfalnie wkroczyliśmy do Błaszek, witani przez naszych parafian oczekujących naszego powrotu. Po wejściu do kościoła oddaliśmy się modlitwie dziękując Bogu za dar pielgrzymowania. Po niej nastąpiło rozwiązanie pielgrzymki. Wszyscy wróciliśmy zadowoleni z zamiarem dalszego pielgrzymowania z Błaszek na Jasną Górę.